Proszę czekać, ładuję...

 

PoródZ kim do porodu- ebook Podręczna Szkoła Rodzenia - Położna Mamą

9 lutego, 2015by Ania0

A oto fragment mojej książki z rozdziału Z kim do porodu. Tu fragment o osobie towarzyszącej jaką jest partner. O pozostałych możesz przeczytać w ebooku Podręczna Szkoła Rodzenia w zakładce książka
 
„Jeszcze parenaście lat temu nie byłoby tego tematu. Na porodówkę nie był wpuszczany nikt oprócz rodzącej. W głowie się nie mieściło, żeby przy porodzie był mąż czy przyjaciółka. Pacjentki leżały same, zdane na siebie-nie licząc personelu medycznego. Dziś już tylko niewielki odsetek przyszłych mam decyduje się na rozwiązanie bez osoby towarzyszącej. Najczęściej wybieramy partnera, ale też i doulę, prywatną położną, mamę, przyjaciółkę
Po pierwsze poród to cudowne przeżycie -jednak nie ma w nim żadnego cudownego widoku. Już tłumacze o co chodzi. Rodząca jest obolała, zmęczona, wszystko jej jedno czy fryzura sie utrzymała a makijaż nie spłynął. Mężczyznom a pamiętajmy, że są wzrokowcami to już takie obojętne nie jest. Każdy raczej woli swoja damę w szpilkach niż w piżamie. To oczywiście nie jest jeszcze powód, aby z powodu barku kreski pod okiem zrezygnować ze wspólnych przeżyć. Ale idą dalej a pozostając przy kwestii wzrokowców, w czasie porodu odpływają wody płodowe-ciekną nam po nogach często z domieszką krwi. My nie zwracamy na to uwagi bo zastanawiamy się jak przetrwać kolejny skurcz. Naszego partnera nie boli, więc ma więcej czasu na obserwowanie, zastanawianie się. Bardziej nieprzyjemna sprawa, że pod wpływem obniżającej się główki w kanale rodnym zdarza się oddać niewielkie ilości stolca. Zazwyczaj bezwiednie. Mało przyjemne, ale tak jest -personel nie zwraca na to uwagi, rodząca jest lekko zawstydzona, ale nie może nic na to poradzić. Mężczyzna znowu obserwuje. Kończąc temat partnerów wzrokowców, należy wspomnieć że facet to istota ciekawska. Często podczas badania ginekologicznego czy samego porodu położna prosi go by nie patrzeć pomiędzy nogi. On oczywiście się zgadza ale i tak robi po swojemu. I co widzi? Nienaturalnie powiększone narządy rodne, pokryte krwią i innymi wydzielinami a czasami pęknięcia czy nacięcia krocza. I ten widok pozostaje mu jeszcze długo po porodzie. Znam parę, która przez dwa lata po narodzinach nie mogła dojść do udanego życia seksualnego przez mężczyznę, który za dużo zobaczył przy porodzie. Nie potrafił on w intymnych sytuacjach nie myśleć o owych widokach, co sprawiało że czuł do swojej żony -według jego opowieści-odrazę.
Inną kwestią jest to, że mężczyzna chce bronić swojej kobiety, pomóc jej. Poród jest momentem, który musi trwać i to nie godzinę czy dwie-często kilkanaście oraz musi boleć- nawet znieczulenie podawane jest tylko na chwilę. Widząc cierpienie swojej żony, mąż czuje się bezradny. Na nic zdadzą się jego żądania pt. ” NO ZRÓBCIE COŚ” bo cóż można zrobić? TAK WYGLADA PORÓD. Bezradność często zmienia się w agresję i konflikt z personelem. Kobieta widząc taką sytuację, myśli że złe zachowanie partnera odbije się na oschłym podejściu położnej lub lekarza albo wyrzuceniem ojca dziecka z porodówki. Pojawia się więc niepotrzebna sytuacja stresowa. Żeby było jasne- mężczyzna chce dobrze, ale wychodzi inaczej.
Czytając te parę zdań możesz pomyśleć, że jestem straszną feministką, że nie lubię mężczyzn na sali porodowej. Nic bardziej mylnego. Uważam, że mężczyźni są tam potrzebni -są ogromnym wsparciem, pomogą wstać z łóżka, podadzą wodę, pomasują kręgosłup. Ja rodziłam wraz z mężem i bardzo się z tego cieszę. Specjalnie opisałam dość drastycznie minusy obecności partnera bo o tym się nie mówi- mało która książka czy poradnik przedstawi Ci to w ten sposób. A to jest codzienność na sali porodowej.”


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.

Ania

Dodaj odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Blog Połoznamama.pl

To miejsce dla wszystkich rodziców, tych obecnych jak i przyszłych. Znajdziesz tu informację dotyczące zarówno samej ciąży, jak i porodu oraz macierzyństwa. Można powiedzieć, że to blog parentigowy, ale ponieważ poruszam wiele tematów tabu więc nie do końca taki zwykły blog parentigowy 😉

Szkoła rodzenia Połóżna z Mamą

To moja stacjonarna szkoła rodzenia znajdująca się w Kwidzynie. Od jakiegoś czasu jestem również położną środowiskową więc jeśli jesteś z Kwidzyna lub okolic koniecznie zajrzyj do zakładki Szkoła Rodzenia.

Facebook

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.