Główny Inspektor Farmaceutyczny wycofuje z obrotu produkt leczniczy Acidum Folicum Richter (Acidum folicum), tabletki, 5 mg, numer serii: H43003A i H43004A, data ważności: 03.2016, podmiot odpowiedzialny: Gedeon Richter Polska.
To ważna wiadomość zwłaszcza, że chodzi o popularny kwas foliowy. Nie znam ciężarnej, która by go nie zażywała. Sprawdźcie koniecznie serię jaką posiadacie.
A z podobnych tematów- co myślicie na temat brania witamin w ciąży? Wymysł firm farmaceutycznych czy konieczność dla rozwijającego się dziecka?
Ja przyznam się szczerze, że witaminy łykałam tylko przez pierwszy trymestr ciąży, kwas foliowy prawie do końca. Nie chciałam, żeby mała urosła do 4 kg a tabletki te na pewno by jej w tym pomogły. Miałam to szczęście, że większość ciąży przypadała w okresie kiedy na polach rosło dużo warzyw i to z nich starałam się czerpać naturalne A,C,E i wszystkie inne.
Nie szłam chyba z modą, patrząc na to ile w aptekach jest tego typu specyfików. Nie wiesz gdzie patrzeć i jaki skład wybrać. Więcej kwasów omega 3, DHA a może z żelazem? Do wyboru do koloru.
Ja z wyboru i z koloru zrezygnowałam jeszcze z jednego powodu. Zbyt dużo w składzie żelaza, które powoduje zaparcia. Ciąża sama w sobie predysponuje do ich występowania, a tu jeszcze dodatkowy bodziec. Jakie wyjście z sytuacji? Buraki-pod każdą postacią. I tak ze wszystkim. Mała urodziła się zdrowa z wagą 3045g, na niedożywioną nie wyglądała.
Więc jak? Moda? Czy konieczność?