
Oglądam pewną telewizję śniadaniową i nagle słyszę że pewna „mineralna” celebrytka na ciążę i wyprawkę dla dziecka wydała przynajmniej 30 000zł bo po przekroczeniu tej kwoty przestała liczyć. Myślę sobie – nie no to mnie chyba na moje dziecko nie było stać a mimo to je mam. Może jestem złą matką bo takiej kwoty nie wydałam. Dodatkowo nie wszystko kupiłam jednego miesiąca a podzieliłam przynajmniej na 5. Pani „mineralka” powiedziała że poszła do sklepu z 10,000zł w kieszeni i jeszcze jej...