Zaskakujące jak w XXI wieku wiele kobiet nie ma pojęcia o podstawowych pojęciach dotyczących ich na co dzień. Mam nawet wrażenie, że im wyższe wykształcenie tym pojęcie o swoim ciele znacznie mniejsze. Podstawowe pytania powodujące dekonsternację:
- Kiedy była ostatnia miesiączka?
Dobrze jak jeszcze kobieta wie kiedy to mniej więcej było. Gro z nas nigdzie sobie nie zapisuje terminów miesiączek, nie mając przy tym pojęcia ile cykle trwają, o czasie wystąpienia dni płodnych nie wspomnę.
Jeśli usłyszymy takie pytanie zawsze podajemy pierwszy( A NIE OSTATNI) dzień poprzedniej miesiączki.
- Ile trwa cykl u kobiety?
Czarna magia co to w ogóle znaczy cykl. Zazwyczaj słyszę odpowiedź 2-3 dni. I to nie jest odpowiedź facetów…Czekam jeszcze na stwierdzenie, że miesiączka trwa miesiąc.
A cykl to i miesiączka i owulacja i pozostałe dni. Zawsze liczymy go od pierwszego dnia ostatniej miesiączki do pierwszego dnia kolejnej. I tak zazwyczaj wynoszą one 28 dni.
Pewne zagadnienia wydawało by się dotyczą młodych nastolatek, które nie mają z kim porozmawiać na intymne tematy. Jak się okazuje nie omija to również starszych kobiet.
- Od pierwszego razu w ciążę się nie zachodzi.
A to niby dlaczego? Jeśli stosunek odbył się bez zabezpieczenia w czasie dni płodnych zasada jest taka sama nie zależnie czy jest to pierwszy czy piętnasty raz. Ciąża jak nic.
Uwielbiam też diagnozowanie przez internet
- Pytanie na forum: czy jestem w ciąży?
Zamiast zrobić test ciążowy i mieć wynik w ciągu 2 minut wolimy opisywać natężenie bólu podbrzusza, rodzaj wydzieliny z pochwy i zachcianki.
Jeśli chodzi o fora to czytanie ich bez butelki wina może być trudne do przejścia. Oj dzieje się tam, oj dzieje. Nowych tematów, komentarzy przybywa w każdej minucie po stokroć. Od pytań kto może być ojcem dziecka, po takie czy myślicie, że będzie białe.
I nie opisuję tu pojedyńczych przypadków nie wiedzy. Spotykam się z tym na codzień w pracy i za każdym razem łapię się za głowę. I jakoś jeszcze nie udało mi się do tego przyzwyczaić.