Czasami bywa na dyżurze, że jak już siądziesz, to ze zmęczenia zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Najgorsze jak zaczynają się opowieści położnych która jakie przypadki miała. I się zaczęło. Padł temat ,,trendy położnicze- świat się kończy„. Nie powiem, zainspirowało mnie to jako badacza- czy tylko ja jestem zdziwiona, czy jest jeszcze ktoś kto nie rozumie „postępu ludzkości”.
Jako pierwszy na tapetę poszedł poród w ekstazie. Oznacza to, że rodząca w czasie porodu jest w stanie przeżyć orgazm. Podobno. Kurczę. Jest nawet film pod tytułem właśnie „Poród w ekstazie”. Nie ma tam jednak instrukcji. Jak sobie przypomnę swój poród to jedyne o czym myślałam, to żeby przeszły skurcze, a byle dotyk powodował we mnie frustrację. Wg wyznawców tej teorii nie byłam do narodzin dziecka przygotowana…
Skoro nie doznania erotyczne to może pokaz przed całą rodziną. TLC raczy nas obrazkami jak to wszystkie dzieci, babcie i sąsiedzi uczestniczą w tym jakże ważnym wydarzeniu narodzin dziecka zajadając przy tym kubełki z sieciówki i oglądając mecz. Coraz bardziej popularny poród domowy takim właśnie obrazkom sprzyja.
I coś co w mojej praktyce pojawia się coraz częściej. Rodzice oprócz dziecka chcą do domu zabrać …łożysko. Był Pan, który chciał je zakopać w ogródku i na nim posadzić drzewo- ok przeżyje. Ale spotkałam się z małżeństwem, które bardzo pragnęło owe łożysko-ZJEŚĆ. Nie wierząc weszłam w źródło wiedzy wszelkiej czyli internet. I co? Okazuje się, że to ja jestem sto lat za murzynami. Łożysko z grilla, łożysko panierowane, smażone, pieczone, duszone. Ilość stron z przepisami na kotleciki mnie powaliła. Podobno przy stole bywają kłótnie kto ma zjeść pępowinę. Najłagodniejszą opcją wydawało się zasuszenie i sproszkowanie na tabletki. Najłagodniejszą, ale dalej nie do przyjęcia. Tak, w Anglii robi się ogromne pieniądze na kremach na bazie łożyska. Podobno rewelacyjnie działają na cerę. Dziękuję – wolę zmarszczki.
Temat karmienia piersią jest nie wiedzieć czemu często kontrowersyjny. Niby wszyscy wiedzą, że to najlepsze dla dziecka, a jak co do czego część matek rezygnuje bo piersi obwisną, bo nie może wypić itp. Dyskusyjny bywa jest też wiek do jakiego powinno się karmić. O ile widok noworodka przy piersi rozczula o tyle np. dwulatka budzi już swego rodzaju odrazę. Tego też nie rozumiem. Jestem doradcą laktacyjnym i będę karmienie naturalne popierać, ale to co mi podrzucono trochę ową naturalność zaburza….
I kończąc temat dla tych co dotrwali do końca przedstawiam Wam torty. Torty na baby shower. Mam nadzieję, że smakują inaczej niż wyglądają. I mam jeszcze jedną nadzieję, że nigdy nie będę miała okazji ich spróbować.
P.s. Wpis dedykuje położnej Basi,która mi o tym wszystkim opowiedziała i z którą mam nadzieję już więcej dyżurować nie będę!
One comment
Sandra
18 września, 2016 at 1:53 pm
Słabo mi…