Proszę czekać, ładuję...

 

BrakGdzie rodzić - czyli wybieramy szpital do porodu - Położna Mamą

8 stycznia, 2020by Ania7

Termin porodu się zbliża a Ty dalej nie wiesz w jakim szpitalu chcesz urodzić? Mama mówi – jedź, gdzie najbliżej, teściowa- jedź, gdzie najładniej, siostra – jedź, gdzie najbezpieczniej. I bądź tu mądra…Prawda jest taka, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Pod uwagę trzeba wziąć parę aspektów. Jakich?

Oczywiście, że każdy chciałby rodzić w prywatnej klinice, za darmo, tuż pod domem i z wybraną położną i lekarzem. Więc albo wybuduj dom przy prywatnej placówce, albo przeczytaj ten artykuł do końca.

Odległość szpitala

Sama mieszkam w miejscowości oddalonej od Gdańska o 100 km i moje pacjentki ze szkoły rodzenia pytają mnie czy zdążą tam dojechać. Gdybym znała odpowiedź na to pytanie, to ten post pisałabym z Bali, bo za sprawą jasnowidzenia wygrywałabym w totolotka raz w miesiącu. Nigdy nie masz pewności czy dojedziesz do szpitala dwie ulice dalej. Jednak…

Za pierwszym razem poród nie następuje raczej w ciągu godziny, chociaż….Najważniejsze to wyjechać odpowiednio wcześniej. Jeśli nasz docelowy szpital znajduje się godzinę drogi od domu lepiej jest wyruszyć w drogę gdy tylko skurcze zaczną nabierać na regularności. Nie czekajmy, aż będą pojawiać się co 3 minuty – lepiej zakładać buty przy częstotliwości co 10 minut. Oczywiście nigdy nie przewidzimy kiedy akcja porodowa się rozpocznie. Jeśli w nocy, to ze względu na dojazd to najlepsza opcja. Jeśli jednak w samiutkich godzinach szczytu, to warto na swojej trasie obrać szpital ,,awaryjny”. Taki do którego można skręcić w razie nagłego nasilenia się akcji porodowej.

Jeśli porodówkę masz za płotem, poczekaj trochę w domu. Bez sensu jest trafiać na blok od pierwszego centymetra rozwarcia. Lepiej jest rozluźnić się w domu. Wziąć prysznic w swojej łazience, poleżeć na swojej kanapie.

Uwaga! Nie dotyczy to osób z dodatnim wynikiem na paciorkowca czyli inaczej mówiąc posiadaczy GBS. Tu ważne jest podanie antybiotyku na minimum 4 godziny przed zakończeniem porodu!

Lekarz prowadzący pracujący w szpitalu

Wiele ciężarnych wybiera konkretny szpital, bo tam pracuje ich lekarz prowadzący. Oczywiście jego obecność może dać psychiczny komfort. W końcu mamy do niego zaufanie, przez 9 miesięcy rozmawiamy z nim na temat naszego porodu. Ale! To, że dany lekarz tu pracuje wcale nie oznacza, że musicie się spotkać. Jeśli przyjeżdżasz do porodu np. o 10.00  on o 8 skończył dyżur, to teraz najszybciej wróci do pracy jutro, dawno po Twoim porodzie. Albo druga sytuacja – Ty trafiasz na porodówkę a doktor pracuje na patologii ciąży. Ma  tam takie urwanie głowy, że nawet nie odczytał jeszcze smsa z informacją o Twoim przyjeździe. Albo ma urlop – tak lekarze też odpoczywają -czasami. Najłatwiej jest w sytuacji kiedy masz wskazania do cięcia cesarskiego i można umówić się na konkretny termin. Wówczas wszystko jest do dogadania. Nawet jeśli miniesz się ze swoim lekarzem, to coś mi się wydaje, że inny też się Tobą zaopiekuje.

Wyposażenie szpitala w sprzęt medyczny

Zacznijmy od tego, że w Polsce jest tzw. trójstopniowy podział na placówki o I, II i III stopniu referencyjności. Oznacza to, że I stopień zapewnia podstawową opiekę, II szpital przejmuje pacjentkę z problemami przebiegu ciąży  III zapewnia opiekę najbardziej specjalistyczną i to tam trafiają najcięższe stany. Jeśli np. zaczynasz rodzić w 30 tygodniu ciąży szpital I stopnia ma obowiązek przetransportować Cię do Szpitala III stopnia. Albo gdy cierpisz na nadciśnienie, które urasta do wysokich wartości, nie daje się zbić a Twój stan i wyniki badań zdecydowanie się pogarszają. Czasami nawet cukrzyca ciążowa ale na insulinie, gdy zbyt wcześnie zaczynają się spadki zapotrzebowania jest wskazaniem do rodzenia w szpitalu o wyższym stopniu. W związku z tym, placówki różnią się między sobą sprzętem. Te wysokospecjalistyczne będą go miały zdecydowanie więcej a co za tym idzie więcej możliwości diagnostyki i szybkiego działania. Przykładem będzie chociażby oddział neonatologiczny. W przypadku wcześniaków, niedotlenienia okołoporodowego czy wad wrodzonych Twoje dziecko szybciej otrzyma niezbędne leczenie w szpitalu II lub III stopnia. Czym konkretnie różnią się szpitale pod kątem referencyjności pisałam kiedyś tutaj.

Co może zaproponować szpital

To co będzie istotne w przebiegu porodu to to, co może zaproponować Wam szpital. Jeśli zależy Ci na znieczuleniu zewnątrzoponowym to nie pchałabym się do szpitala powiatowego, ponieważ ze względu na brak anestezjologów takiej możliwości nie będzie. Czasami ZZO jest dostępne np. do godz. 15 w dni powszednie, innym razem po przejściu rozmowy z anestezjologiem. Wybierając szpital do porodu warto wcześniej rozeznać się jakie panują w nim zasady.

Innym przykładem jest chęć rodzenia np. w wodzie. Pamiętam pacjentkę, która trafiła na dosyć zaawansowanym etapie porodu. Została przyjęta, wszystkie papiery wypisano, zgody zebrano. Po czym rodząca mówi, że  chce urodzić w wodzie. Szpital w którym pracuję, takiej możliwości nie zapewnia. Nie ma wanny i tyle. Jakież  było rozczarowanie przyszłej mamy. Nie wyobrażała sobie urodzić na łóżku. Była nastawiona na poród w wodzie do tego stopnia, że wypisała się na własne żądanie aby pojechać do szpitala, który taką możliwość daje. Ileż było stresu dla niej samej. Chociażby czy zdąży, chociażby czy Tam będzie dla niej miejsce. A można było tego uniknąć wcześniej robiąc wywiad czy odwiedzając porodówki na etapie ciąży.

A co jeśli nie będzie miejsca na porodówce?

Oblegane, dobre szpitale mają często ten problem, że brakuje w nich miejsca. Jeśli stawisz się na Izbę przyjęć i zastaniesz taką sytuację, a Twój poród nie będzie jeszcze zaawansowany musisz liczyć się z tym, że zostaniesz odesłana. Albo do innego szpitala, albo dostaniesz wskazówkę by spróbować ponownie przyjechać np. za parę godzin. Co innego jeśli przyjeżdżasz np. z pełnym rozwarciem a miejsca ani pół. Tu nikt już Cię odsyłać nie będzie, miejsce musi się znaleźć. W praktyce robi się tak, że pacjentkę, która ma jeszcze daleko do porodu, ale na porodówce się znajduje przekazuje się na oddział Patologii ciąży. Ty w tym czasie wskakujesz na jej łóżko, a jak urodzisz ona wraca. Jest z tym trochę zachodu, ale Ty masz pewność, że nie zostaniesz zostawiona sama sobie i nie urodzisz pod drzwiami szpitala

Parę aspektów prawnych przy wyborze szpitala

Od parunastu dobrych lat nie ma tzw. rejonizacji. Kiedyś kobiety nie miały prawa decydować gdzie chcą rodzić. Było to z góry ustalone na podstawie ich miejsca zameldowania. Te czasy na szczęście minęły. Jeśli jesteś z Katowic  a chcesz urodzić w Warszawie- bardzo proszę, pod warunkiem, że zdążysz dojechać i że będzie miejsce.

Po drugie nie musisz mieć żadnego skierowania. Chyba, że musisz trafić na oddział Patologii ciąży- wtedy TAK. Na porodówkę -NIE

Często słyszę, że chcąc mieć bezpłatne badania w ciąży  w ramach przychodni przyszpitalnej, to musisz potem w tym szpitalu urodzić. Nie ma większego kłamstwa i dziwię się, że nikt jeszcze z tym nic nie zrobił, żeby zakazać takego wprowadzać w błąd pacjenta. A co jeśli złapią Cię skurcze na drugim końcu Polski podczas wycieczki, albo ze względów medycznych będziesz musiała rodzić gdzie indziej? Będziesz musiała zwrócić koszty badań? No nie! Bo w Polsce każdej kobiecie ciężarnej, która ma polskie obywatelstwo (nawet nie musi być ubezpieczona) przysługuje prawo do bezpłatnej opieki w ramach NFZ.

Bądźcie świadome – nie dajcie się wpleść w politykę przyciągnięcia pacjentka w nieuczciwy sposób.

Podsumowując wybór szpitala musi być przemyślany i uwzględniać to, na czym Ci najbardziej zależy -znieczulenie, opieka nad noworodkiem, kontakt z doradcą laktacyjnym. Na wszelki wypadek dobrze jest mieć wybrane przynajmniej dwa szpitale – jako wariant A i wariant B. Pomoże to uniknąć wielu rozczarowań w przypadku braku miejsca czy konieczności skrócenia drogi.

 


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.

Ania

7 komentarzy

  • Zuzanna

    24 czerwca, 2020 o 12:14 pm

    Mam pytanie bardziej szczegółowe, co do wyboru miejsca porodu. Czy oznacza to, że mam wcześniej zadzwonić do szpitala i tak jakby zapisać się na dany termin porodu (chociaż orientacyjnie)? Czy mam po prostu wybrać placówkę i nie musze się już z nimi kontaktować, tylko przyjechać w momencie rozpoczęcia porodu?

    Odpowiedź

    • Ania

      24 czerwca, 2020 o 2:42 pm

      Dokładnie tak. Jak zaczyna się akcja porodowa lub wskazania do hospitalizacji jedzie Pani do wybranego szpitala i tam jeśli jest miejsce i wskazania, zostaje Pani przyjęta. Co innego jeśli chodzi o planowane cesarki wówczas warto się umówić wcześniej

      Odpowiedź

  • Karola

    16 lipca, 2020 o 10:57 pm

    Czy w zaistniałej sytuacji szpital ma prawo odesłać odmówić rodzącej przyjęcia? Dziś miałam nie miła sytuację że kazali mi jechać gdzie mój lekarz prowadzący hm a jak do lekarza chodzę prywatnie to co w tedy

    Odpowiedź

    • Ania

      20 lipca, 2020 o 4:55 pm

      Powód odesłania jest skandaliczny. Szpital ma prawo odmówić przyjęcia jeśli poród nie jest zaawansowany i kiedy nie ma miejsc. Ale nie dlatego że nie ma w nim lekarza prowadzącego

      Odpowiedź

  • Marta

    23 września, 2020 o 11:42 am

    Proszę mi powiedzieć, czy dobrze zrozumiałam, że z cukrzycą ciążową na insulinie (tylko nocnej 5jednostek, bo cukier nocny i na czczo mieszczą się w granicach 100 i nie więcej) mogę rodzić w szpitalu stopnia?

    Odpowiedź

  • Rafal

    16 września, 2021 o 5:05 pm

    Witam, mam pytanie. Żona pojechała dziś do szpitala na zastrzyk mamy konflikt serologiczny musiał podpisać że w tym szpitalu będzie rodzić, aby dostać zastrzyk – oczywiście zgodziła się, co jeśli pojedziemy do innego na poród?

    Odpowiedź

    • Ania

      18 września, 2021 o 2:37 pm

      Pierwszy raz spotykam się z czymś takim, ze trzeba zadeklarować się, że się będzie rodzić w danym szpitalu. Różne są sytuacje i nawet jeśli faktycznie chce się rodzić w danym szpitalu to nie zawsze się to udaje. Podpisane papiery na mają żadnej mocy prawnej, żeby nie powiedzieć, że są bezprawne…

      Odpowiedź

Dodaj odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Blog Połoznamama.pl

To miejsce dla wszystkich rodziców, tych obecnych jak i przyszłych. Znajdziesz tu informację dotyczące zarówno samej ciąży, jak i porodu oraz macierzyństwa. Można powiedzieć, że to blog parentigowy, ale ponieważ poruszam wiele tematów tabu więc nie do końca taki zwykły blog parentigowy 😉

Szkoła rodzenia Połóżna z Mamą

To moja stacjonarna szkoła rodzenia znajdująca się w Kwidzynie. Od jakiegoś czasu jestem również położną środowiskową więc jeśli jesteś z Kwidzyna lub okolic koniecznie zajrzyj do zakładki Szkoła Rodzenia.

Facebook

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.