Konkretnie i na temat- tak lubię najbardziej. Też nie lubię przeszukiwać całego internetu, a w szkoły rodzenia powoli przestaję wierzyć(oczywiście oprócz swojej:)). Moje pacjentki to wiedzą, dla nie moich kolejna ściąga– VEDEMECUM RODZĄCEJ:
1. Wody płodowe odchodzą do samego końca porodu.
Często na porodówce słyszałam opowieści:,, Odeszły mi wody, usiadłam na sedes, żeby wszystko wyleciało, a to leci i leci.” I będzie lecieć. Przestanie, z chwilą urodzenia ostatniego paluszka nóżki dziecka.
2. Poród nie trwa 50 godzin
Pacjentki, albo ich mężowie, poród zaczynają liczyć od pierwszego ukłucia w brzuchu. Stąd tez krążą wszystkie te opowieści, że rodziłam 50 godzin. My jako personel, poród liczymy od początku REGULARNEJ czynność skurczowej mięśnia macicy- i w podsumowaniu wychodzi nam kilkanaście godzin mniej.
3. Znieczulenie nie powoduje, że przestajesz czuć cokolwiek.
Tak dobrze nie ma. Znieczulenie zewnątrzoponowe zmniejsza nasilenie skurczów, odczuwasz je mniej, ale cały czas odczuwasz. Kompletna znieczulica następuje dopiero gdy potrzebne jest cięcie cesarskie. Wówczas czujesz dotyk, nie czujesz bólu
4. Wymioty w czasie porodu to nie oznaka braku sił rodzącej.
Wymioty, to wyjątkowo dobry zwiastun. Oznacza, że rozwiera się szyjka macicy i poród postępuje. Tak więc kolejne opowieści z krypty pt: z niemocy wymiotowałam właśnie obaliłam medycznie
5. Ochrona krocza to nie tylko robota położnej
Zaryzykowałabym nawet stwierdzeniem, że położna może najmniej. Jeżeli nie masowałaś krocza w czasie ciąży- regularnie, odpowiednio długo i według wskazówek profesjonalistów, nie myśl, że nawet najbardziej doświadczone ręce personelu coś zdziałają przy samym porodzie. To 90% Twojej pracy i 10 % pracy osoby przyjmującej poród. (80:20?)
6. Poród z oxytocyną boli bardziej?
Tak twierdzi wiele pacjentek. Dlaczego? Bo skoro jest im podłączana sztuczna oxytocyna tzn. że tej ich naturalnej jest za mało i za słabo działa, czyli za mało boli. Podłączenie tego leku ma za zadanie wyzwolenie większej czynności skurczowej a co za tym idzie pojawienia się większego bólu. Tak czy siak by się to wydarzyło, tylko z kroplówką dzieje się to szybciej. Także co się odwlecze to nieuciecze.
7. O bólu porodowym zapomina się natychmiast jak się urodzi!
Komentarza mi brak