Jak to jest, że im bliżej świąt tym dostaję więcej telefonów od zaniepokojonych pacjentek o treści:”Mam termin porodu na gwiazdkę, jak to będzie?”, albo „A jak zacznę rodzić w sylwestra, kto będzie w szpitalu?”
To, że szykuje się zakaz handlu w niedzielę, to niestety nie szykuje się ustawa o zakazie rodzenia i chorowania w święta. Czasami nawet nie wiem jaki jest dzień tygodnia, operuję tylko datami. Bo wiem, że pierwszego mam dzień a trzynastego noc. Dotyczy to pielęgniarek, położnych, ratowników i lekarzy. Każdy przedstawiciel tej grupy, grzecznie zostawia swoje rodziny w domu i idzie do służby, służby zdrowia. Czy poniedziałek, czy niedziela, praca wygląda podobnie. Nie,nie tak samo. Jest spokojniej. Nie ma stażystów, studentów i innych tego typu obserwatorów. Zostaje absolutne minimum, ale minimum niezbędne. Rzadko też zdarza się zmniejszanie obsady bo właśnie w święta jest najwięcej pracy. Gdy ciężarna przy stole wigilijnym spróbuje 12 potraw, podwójnie, i zacznie ją boleć żołądek ze zwykłej niestrawności, to kochane ciocie na pewno nie zalecą rumianku tylko zadzwonią po karetkę.
Ta na najgłośniejszym sygnale przywiezie ją do szpitala. Na Izbie przyjęć będzie już czekać położna, która pomimo ości od karpia w gardle skrupulatnie wypisze papiery. Idąc na oddział może Wam się wydawać, że słyszycie śpiew kolęd. Nic bardziej mylnego, to Pani z czwórki ma kolejny skurcz.
W sylwestra też szampańskiej zabawy nie ma. Nikt z personelu raczej nie chce być gwiazdą. Gwiazdą TVN-u. Nie dość, że nie podają całego nazwiska tylko piszą Anna M., to jeszcze zamazują oczy.
Nie musicie się więc obawiać, że położnej nie będzie. Lekarz nie zrobi cięcia cesarskiego, bo klucz od sali operacyjnej zabierze oddziałowa.Anestezjolog też znieczuli, sprzętu nie zabraknie, leki się nie skończą.
Dla nas nie ma świąt w pracy, nie ma długich weekendów. Swoje obowiązki każdy wypełnia tak samo w wigilię jak i zwykły wtorek i to o każdej porze dnia i nocy. I chociaż pacjentkom zalecam świętowanie przy domowym stole, to w razie potrzeby, bez obaw i wątpliwości pamiętajcie, że szpitale nie pracują od 8 do 15.