Proszę czekać, ładuję...

 

WszystkieCzy poród bez znieczulenia boli? Co nieco o niefarmakologicznych metodach łagodzenia bólu - Położna Mamą

17 kwietnia, 2018by Ania1

Znieczulenie dla każdej rodzącej!- Brzmią dumne hasła, obiecując poród bez bólu. Świetnie, szkoda tylko, że to wszystko na papierze, nic w praktyce. Bo anestezjologów brak, bo musiał iść do wypadku, bo nie ma pieniędzy, bo ktoś inny już korzysta, bo…A jak poradzić sobie bez anestezjologa? Czy naturalne metody łagodzenia bólu coś pomagają? Jest sens zaprzątać sobie nimi głowę w czasie porodu?

 

Zacznijmy od chyba najskuteczniejszej metody naturalnej i jak najbardziej dostępnej na każdej porodówce.

Chodzi tu o korzystanie z prysznica lub wanny czyli zbawienne działanie wody. Mówi się na to Immersja wodna. Polega na polewaniu wodą ciała bądź też zanurzeniem. (Jeśli sala porodowa nie jest wyposażona w wannę, pomocny staje się prysznic). Jest to bardzo skuteczna metoda. Gdy zanurzymy się w wodzie aż po szyję czujemy tylko 10% naszej masy ciała. Takie odczucie lekkości pomaga łatwiej zmieniać pozycję sprawiając ulgę.

 

Aby rozpocząć taką immersję powinnaś mieć regularną czynność skurczową oraz odpowiednie rozwarcie(o tym powie Tobie personel). Wcześniejsze skorzystanie z tej metody mogłoby spowolnić akcję porodową. Temperatura wody w Twoim odczuciu musi być przyjemna. Nie może być za zimna ani za gorąca, gdyż mogłoby to spowodować przegrzanie organizmu oraz problemy u płodu.

Immersje wodne do 30 minut powodują obniżenie napięcia  mięśnia macicy i wydłużenie przerwy między skurczami; poprawia się więc przepływ krwi między łożyskiem a macicą przez co maluch czuje się lepiej. Korzystnie wpływa również na  układ nerwowy, objawiając się działaniem przeciwbólowym. Mniej się napinasz- mniej boli.

 Ważne, że przy tej metodzie nie ma skutków ubocznych dla matki czy dziecka za to same korzyści. Chociażby to, że I i II okres porodu trwają krócej. Nikt  na siłę nie będzie Cię zmuszał do korzystania z wody ale uwierz- nawet jeśli czujesz, że nie masz siły pod nim stać gdy tylko poczujesz zbawienny wpływ wody nie będziesz chciała wrócić na salę.

Może trochę prądu?

   Drugim sposobem łagodzenia bólu bez lekarstw jest zastosowanie tzw. TENS -naukowo rozwijając -to przezskórna elektryczna stymulacja nerwów – Transcutaneous Electrical Nerve Stimulation. Nienaukowo jest to mały aparacik, od którego odchodzą małe elektrody, które przykleja się do Twoich pleców i za pomocą małych natężeń prądu pobudza się odpowiednie włókna nerwowe odpowiedzialne za ból. Ty sama regulujesz owe natężenie. Jeśli uważasz, że za bardzo boli po prostu naciskasz przycisk. Stymulator oprócz tego że blokuje połączenia nerwowe odpowiedzialne za ból to jeszcze stymuluje wydzielanie endorfin przez co możesz czuć się bardziej odprężona.

Istnieje wiele doniesień dotyczących używania TENS, jednak brak jest jakichkolwiek raportów mówiących o negatywnym wpływie zarówno na rodzącą jak i jej dziecko.

Terapia metodą TENS podczas porodu jest w Polsce jeszcze mało rozpowszechniona, chociaż dokładnie tą samą elektrostymulację z dużą popularnością stosuje się w naszym kraju jako zabieg fizykoterapeutyczny w problemach z narządem ruchu. Czy jest skuteczny podczas porodu- różnie. Część moich pacjentek twierdzi, że odwracają uwagę od bólu przez to, że w okolicy krzyża czują przyjemne mrowienie, część uważa, że bez TENSA nie dałyby rady, a są i takie, które twierdzą, że nie zauważyły różnicy i nic im to nie pomogło. Jak wiele jest rodzących tak wiele będzie opinii.

ODDYCHAJ

Prawidłowe oddychanie to jedna ze skuteczniejszych metod łagodzenia bólu, ale przede wszystkim „umiejętnie oddychając” jesteś w stanie poprawić samopoczucie rodzącego się dziecka.

 Podczas skurczu, macica, wywiera ucisk na naczynia krwionośne, zmniejszając dopływ tlenu.  Jeśli pod wpływem skurczu zaciśniemy zęby i spróbujemy ból przeczekać w spięciu to po pierwsze ból będzie dużo większy, po drugie będzie trwał dużo dłużej, po trzecie twoje mięśnie szybciej się zmęczą ze względu na brak tlenu a po czwarte chyba najważniejsze twój maluch otrzyma w tym czasie za mało  „powietrza „co może odbić się na jego zdrowiu. Oddech powoduje  też rozluźnienie mięśni brzucha czy dna miednicy, ułatwia rozwieranie się szyjki macicy.

Podczas pierwszego okresu porodu oddychanie powinno być w miarę normalne. Oddech swobodny, głębszy, tak, aby unosił się brzuch(tzw. tor brzuszny). Podstawową zasadą każdego oddychania na każdym etapie porodu powinno być: wdech nosem, wydech ustami przy czym wdech musi być głęboki i nieco krótszy od wydechu. Robimy wdech nosem (razzz, dwaa, trzyy) i wydech ustami (razz, dwaa, trzyy, czteryy, pięćć). Dobrze żeby wydech był słyszalny – wtedy wiadomo, że wykorzystujesz maksymalną ilość tlenu.

 

W szkole rodzenia zawsze uczę pacjentki że takie powolne, głębokie  oddychanie muszą stosować zawsze gdy nie ma bólu np. właśnie skończył się skurcz a nowy jeszcze nie przyszedł. Ta przerwa jest właśnie dla ciebie najważniejsza- zamknij w tym czasie oczy i za pomocą świadomego oddychania spróbuj się rozluźnić, nabrać sił na następny skurcz.

Przerwy między tymi skurczami w miarę postępu porodu będą coraz krótsze dlatego staraj się wykorzystać każdą sekundę. Jest to także czas na dotlenienie twojego malucha, dla którego skurcz też nie jest łatwy.

Leżąc biernie – nie urodzisz

 

Najważniejsze to aby podczas porodu być aktywną. Chodzić, korzystać z piłki, bujać biodrami.Taki  poród wśród swoich korzyści pomaga np. wykorzystać przerwę między skurczami na efektywny odpoczynek. W tym czasie możesz zmienić pozycję na inną, taką w której będziesz mogła się zrelaksować czy wyrównać oddech. Możliwość dobrania pozycji jest ważna na każdym etapie porodu, również podczas parcia. Dziecko rodzi się pod wpływem siły grawitacji. Jeżeli kobieta ułożona jest na wznak, bądź półsiedzącej, skurcze mięśnia macicy z większym trudem muszą pokonać wspomnianą grawitację, która to w tejże pozycji przyciąga dziecko do kręgosłupa matki a nie do dołu.

Wg licznych badań wykorzystując pozycje wertykalne czyli inaczej mówiąc pozycje dowolne można osiągnąć takie korzyści jak:

  • skrócenie drugiej fazy porodu czyli fazy parcia
  • zmniejszenie odsetka nacięć krocza,
  • zmniejszenie zapotrzebowania na leki przeciwbólowe, które nie są obojętne dla twojego dziecka
  • lepszy stan zdrowia malucha tuż po urodzeniu

·         mniejsza liczba komplikacji, które wymagały by wykonania cięcia cesarskiego.

 

Nie musisz na pam
ięć uczyć się konkretnych pozycji gdyż te pokaże Ci położna na sali porodowej. Twoim zadaniem jest abyś z jej propozycji skorzystała. Piszę o tym dlatego, że często miałam na porodówce sytuacje, że chciałam zmobilizować rodzącą do wstania z łóżka i np.  posiedzenia na piłce.  Już inaczej układa się kanał rodny niż w leżeniu i nawet jeśli nie jest super środkiem przeciwbólowym, to na pewno jest super przyspieszaczem porodu.  Niestety, Panie często odmawiały mówiąc, że nie mają siły wstać. I wierzę, że wyczerpanie zachęca tylko do leżenia, ale nie dając za wygraną często mówię: Woli Pani leżeć dłużej i bardziej się męczyć czy przezwyciężyć zmęczenie i spróbować innej pozycji, która nawet jeśli miałaby skrócić poród o minutę to jest już to minuta mniej bólu?

To jest właśnie paradoks -tyle walczyliśmy o możliwość aktywności w czasie porodu, a teraz z niej nie korzystamy. Oczywiście ból jest wytłumaczeniem, ale nie usprawiedliwieniem.

Czy da się urodzić bez znieczulenia? Czasami nie ma innego wyjścia…Czy musi boleć? Trochę zawsze…  A czy sobie poradzisz? Słuchaj położnej – to na pewno!

 

 

 

Jeśli chcesz kompleksowo przygotować się do porodu pod moim okiem zapraszam Cię na mój kurs szkoły rodzenia on-line


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.

Ania

Jeden komentarz

  • Katarzyna

    2 listopada, 2021 o 12:21 pm

    Poród bez znieczulenia, oksytocyna i rozwarcie na dwa palce, myślałam że mnie rozniesie na kawałki i że skonam z bólu. Poród trwał 10godzin, na koniec lekarz wycisnął ze mnie dziecko, które trzymało rękę na głowie… Ból był tak straszny że już więcej dzieci nie chciałam mieć i popadłam w nerwicę…

    Odpowiedź

Dodaj odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Odwiedź mnie w mediach społecznościowych:

Blog Połoznamama.pl

To miejsce dla wszystkich rodziców, tych obecnych jak i przyszłych. Znajdziesz tu informację dotyczące zarówno samej ciąży, jak i porodu oraz macierzyństwa. Można powiedzieć, że to blog parentigowy, ale ponieważ poruszam wiele tematów tabu więc nie do końca taki zwykły blog parentigowy 😉

Szkoła rodzenia Połóżna z Mamą

To moja stacjonarna szkoła rodzenia znajdująca się w Kwidzynie. Od jakiegoś czasu jestem również położną środowiskową więc jeśli jesteś z Kwidzyna lub okolic koniecznie zajrzyj do zakładki Szkoła Rodzenia.

Facebook

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl

© 2022 Położna mamą. Projekt i wykonanie: www.winternecie.pl


Proszę Cię o przeczytanie tej informacji zanim klikniesz „Akceptuję” lub zamkniesz to okno. Pragnę poinformować Cię, że Zgodnie z art. 13 ust. 1−2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27.04.2016 (tzw. RODO), zapewniamy bezpieczeństwo danym, które są przetwarzane w ramach działania naszej strony. Proszę Cię o zapoznanie się z Polityką Prywatności naszej firmy. Klikając „Akceptuję” lub zamykając okno, zgadzasz się na warunki przetwarzania swoich danych osobowych wyrażone w Polityce Prywatności.